Czasem słońce czasem deszcz

Pogoda zmienną jest i dzisiaj mieliśmy doskonałą okazję aby się o tym przekonać. Od rana świeciło słońce, później padał deszcz, słońce, deszcz, grad i tak przez parę godzin, ostatecznie dzień zakończył się potężną ulewą. W trakcie powrotu do domu kilka razy o mały włos nie straciłam oka, narzędziem zbrodni byłaby parasolka a raczej ręka "bardzo miłych" Pań, które je dzierżą. O ochlapaniu wodą przez pędzące samochody nie wspominam ;). 

Wspaniały wtorek kończę konkluzją:

Rejestruje się wzrost agresji wraz ze wzrostem chłodu i współwystępującym deszczem.

A wam prezentuję spódnicę ostatnio uszytą.

Narzutka

Pogoda jeszcze nas rozpieszcza, dlatego z dzianiny sweterkowej, którą ostatnio kupiłam postanowiłam uszyć bardzo lubiane przeze mnie narzutki. Stwierdzam, że sprawdza się bardzo dobrze. Cały czas myślę co uszyć z takiej samej tylko w kolorze soczystej zieleni, być może nie długo pojawi się na blogu efekt owego rozmyślania.

Sukienka w trzech smakach

Wspominam jeszcze lato, ta sukienka powstała w bardzo szybkim tempie ale sprawdziła się w 100%. Można ją wiązać na bardzo wiele sposobów.

Z resztek materiału powstała jeszcze bluzka :) 

Plany na weekend

Czuję, że całą sobotę i niedzielę spędzę przy maszynie. Już mam w głowie milion pomysłów na wykorzystanie tych materiałów.

 pantera to nie materiał ;)

 bardzo przyjemna w dotyku dzianina z wielkim zegarkiem

 dzianina sweterkowa

 Dostałam w prezencie również książkę "Kulisy kroju i szycia" (Zofia Hanus) co prawda z odzieżą dla dzieci ale już po przeczytaniu kilku stron wiem, że będzie bardzo przydatna.

ma już swoje lata ;)

p.s. przepraszam za jakość zdjęć

Sukienka

Doskonała sukienka na jesień, właśnie taką chciałabym uszyć, tylko materiału brak ... Myślę, że kobalt to będzie mój kolor na jesień i jestem pewna, że nie tylko mi przypadł do gustu.

sukienka - H&M

 zdjęcie pochodzi ze strony http://www.hm.com/pl/

Ćwiczę

Cały czas próbuję coś szyć, ćwiczę, kombinuję. Może kiedyś będę potrafiła uszyć wszystko co mi się wymarzy :) o tak! ta myśl podtrzymuje mnie na duchu. A tymczasem prosta, ba! wręcz banalna bluzka, cieszy mnie bardzo łatwość jej wykonania, gdyż fason z opadającym ramieniem należy do moich ulubionych. 

Wzbogaciłam ją małym elementem.

Kombinatornia

Przepis na zaspokojenie potrzeby posiadania czegoś nowego bez konieczności wydawania pieniędzy.

co potrzebujemy?
- stary sweter, który niby jest ok ale leży już całe wieki na dnie szafy,
- sukienka, podobnie jak sweter dawno temu zapomniana już nie zachwyca tak jak dawnej,
- pomysł, chęci i trochę czasu. 

u mnie wyglądało to tak:

 musiłam powiększyć dekolt, ponieważ miałam wrażenie przyduszania za każdym razem gdy miałam ten sweter na sobie

 zastanawiam się czy nie będzie lepiej jak z tej sukienki zrobię krótki sweterek...